Ciężkie, wilgotne, wytrawne i pyszne.
Takie jest ciasto czekoladowe wg Kuchareczki.
Wczoraj w pośpiechu przeglądałam blogi w poszukiwaniu ciasta czekoladowego, do którego wszystkie składniki posiadam w domu.
Miałam jedno ostatnie jajko więc wybór padł właśnie na ten przepis.
Ciasto nie wyrasta zbyt wysokie, można więc kroić je w wygodne do podjadania batony.
W sam raz na Sylwestrowe Party, ale uwaga - Kuchareczka miała rację - jeden kawałek wystarcza na tygodniowe zapotrzebowanie czekoladowe:)
ciasto czekoladowe
/przepis na małą keksówkę, wg Kuchareczki/
1 jajko
125g drobnego cukru
4 łyżki oleju słonecznikowego
30 g kakao
80g mąki pszennej
1 łyżeczka suchych drożdży
4 łyżki mleka
60g gęstej śmietany (dodałam 18% z Piątnicy)
Jajko, cukier i olej miksowałam na małych obrotach.
Dodałam wszystkie suche składniki. Ubijałam.
Na koniec mleko i śmietana.
Jeszcze chwila ubijania i wylewam ciasto do wyłożonej pergaminem keksówki.
Piekłam 10 min w 210st, następnie zmniejszyłam temperaturę do 160 st i piekłam jeszcze ok 35min.
Gdy lekko przestygło polałam polewą czekoladową i udekorowałam kolorową posypką.
Moje Uwagi:
* Zastanawiam się jakby smakowało, gdyby zamiast drożdży dodać sodę lub odrobinę proszku. Drożdże niestety lekko czuć w tym cieście i jest to właściwie jego jedyny minus.
* Kuchareczka poleca wysmarowanie keksówki masłem, ja użyłam pergaminu.
Smacznego!
piątek, 1 stycznia 2010
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz