Próba połączenia ulubionych smaków.
Jeszcze nigdy nie jadłam zielonego pesto i rodzynek jednocześnie.
Czas się przełamać.
Efekt powalający!

/przepis autorski/
Ciasto na pizzę wg Liski:
/ podwoiłam poniższe składniki by otrzymać pizzę na dużą blachę/3/4 szklanki mąki
1/2 łyżeczki cukru
1/2 łyżeczki drożdży instant
1/2 łyżeczki soli
1/3 szklanki wody
4 łyżki oliwy
Okład:
pierś kurczaka pokrojona na kawałeczki i usmażona na oliwie z przyprawą orientalną /curry, kolendra, imbir, papryka słodka, sól, pieprz/1 średnia cebula pokrojona w paski
garść rodzynek
1 średnia żółta papryka
1 mozzarella pokrojona w plastry
1 mały serek brie pokrojony w plastry
4 łyżki zielonego pesto
2 łyżki gęstej śmietany
2 łyżki sosu pomidorowego
oregano
Wszystkie składniki ciasta łączę, ugniatam i odstawiam na godzinę w ciepłe miejsce.
W tym czasie na oliwie podsmażam kurczaka z przyprawami, dodaję rodzynki, cebulę i paprykę.
Krótko zasmażam.
Pesto łączę ze śmietaną i króciutko gotuję w rondelku.
Piekarnik nagrzewam do 210st.
Ciasto rozwałkowuję i układam na blasze wyłożonej pergaminem.
Smaruję ciasto sosem pesto. Układam wszystkie składniki, nakrapiam sosem pomidorowym i zapiekam przez 10 min.
Smacznego!
1 komentarz:
A takiej orientalnej jeszcze nie robilam sama. Zawsze jak pytam z czym chciala by zjesc moja rodzinka to krzyczy:SER SER i Pepperoni! ;p i jak to zrobic cos innego :)heh
Prześlij komentarz