środa, 6 stycznia 2010

ryba w cieście

O tym, jaki zawód poczułam otwierając książeczki kulinarne Małgorzaty Kalicińskiej, Kuchnia znad rozlewiska napiszę innym razem.
Całe szczęście, że przepisy są w "moim stylu" - łatwe, niedrogie i tuczące:)
Oto jeden z nich - pomysł na rybę.
Wojtas nie przekonał się do naleśnikowego ciasta.
Mnie bardzo smakowało.
Gusta, guściki...


biała ryba w cieście
/przepis Małgorzaty Kalicińskiej/

4 filety z białej ryby (użyłam mintaja)
4 łyżki musztardy dijon (użyłam miodowej)
sok z 1 cytryny
sól, pieprz, olej

CIASTO:
1 jajko
mąka
mleko sól

Osuszone filety rybne skrapiamy sokiem z cytryny, lekko doprawiamy i dość grubo smarujemy musztardą z obu stron.
Składniki na ciasto miksujemy. Powinno być gęstsze niż na naleśniki.
Filety zanurzamy w cieście i smażymy z obu stron na gorącym tłuszczu.
Podajemy natychmiast, udekorowane kawałkiem cytryny.



Moje uwagi:
* nie miałam akurat musztardy dijon więc użyłam miodowej z Kamisa. Jestem jednak przekonana, że z dijon ryba smakowałaby jeszcze lepiej i była wyrazistsza w smaku
* podałam z gęstym sosem czosnkowym i surówką z pora

Smacznego!

2 komentarze:

agnii pisze...

ale się zgrałyśmy :) ja właśnie skończyłam smażyć rybkę w cieście naleśnikowym z koperkowym - a z musztardą też brzmi ciekawie

Anonimowy pisze...

O! Idealna propozycja na piątkowy obiad! ;)

Pozdrawiam!