Na przekór mrozom, śniegom i zaspom dziś serwuję prawdziwie letnie danie.
Kojarzy nam się z wakacjami, gospodarstwami agroturystycznymi, prywatnymi hodowlami, w których rybę wyłowić można samemu.
Nasze ulubione i sprawdzone miejsce to Agroturystyka Nad Stawami w Kletnie (ziemia kłodzka).
Pstragi zawsze świeże, świetnie przyprawione, z chrupiącą skórką.
Na takie mam dzisiaj chęć, ale okraszę je moim ulubionym sosem czosnkowym..
pstrąg smażony
/przepis autorski dla 2 osób/
2 świeże*, wypatroszone pstrągi z łbem i ogonem
oliwa z oliwek
2 ząbki czosnku
pęczek natki
świeżo mielony pieprz
sok z połowy cytryny
Ryby myjemy, skrapiamy sokiem z cytryny i odstawiamy.
Przygotowujemy sos**: na małej patelni rozgrzewamy dobrą oliwę z oliwek. Jeden ząbek czosnku kroimy w plasterki, drugi rozgniatamy przez praskę. Wrzucamy je na oliwę. Dodajemy poszatkowaną natkę pietruszki (im więcej tym bardziej ziołowy aromat), przez chwilę przesmażamy i pieprzymy.
Wkładamy sos do wnętrza ryb.
Jeśli lubimy chrupiącą skórkę można posypać pstrągi mąką.
Smażymy ryby z obu stron na grillowej patelni aż do uzyskania lubianego przez nas koloru skórki.
Ja dziś serwuję pstruhy z grubymi frytkami, surówką z pora i szklanicą dobrze schłodzonego piwa.
Jak wakacje, to wakacje:)
Smacznego!
* świeży pstrąg ma jasno srebrną ściśle przylegającą łuskę, zaróżowione skrzela i szkliste jasne oczy.
** sos ten jest podstawą wielu potraw w krajach śródziemnomorskich.
Dla mnie jego aromat to po prostu Katalonia - czuje się go tam na każdym kroku.
Hiszpanie używają go do podawania owoców morza, ryb, ziemniaków czy pieczarek, a także jako "maczankę" do pieczywa.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz